Czujemy się ofiarą okoliczności i poprzez sięgnięcie po papierosa, kieliszek wina czy obfity posiłek, nagradzamy się. Wpadamy w pułapkę iluzji. To trwa parę chwil i po spożytkowaniu nagrody mamy ochotę na następną, po chwili. Rodzi się czasami poczucie winy i złość na samego siebie.
Jak wyjść z labiryntu uzależnień? O tym w 7. odcinku mojego podcastu.
Labirynt to lęk. Uzależnienie też jest labiryntem. Medytacja to ratunkowa lina, kotwica, która daje poczucie bezpieczeństwa. Czas najwyższy, by z niej skorzystać.
Dobrze, że jesteś! Miłego odbioru.
Bartosz Matras i gość serii Do góry nogami, Dorota Tulej-Malik.